ŁOWIECTWO
< Poprzednie | Następne > |
ŁOWIECTWO. Do uporządkowania spraw łowieckich w Gdańsku i jego okolicach przystąpiono w połowie XIX wieku. W XVII wieku władze Gdańska zakazały używania nieefektywnych sideł i sieci, powołując specjalnych strzelców z rusznicami i przyznając im 20 guldenów nagrody za każdego zabitego wilka. Z tego okresu wyróżniającymi się myśliwymi polującymi na wilki byli menonici Jakob Claassen i Jakob Giesebrecht z Wróblewa. Prawdopodobnie ostatni wilk na ziemi gdańskiej został zabity na początku XIX wieku.
Szczególnej opiece władz Gdańska w XVI i XVIII wieku podlegały polowania na ptactwo. Odbywały się pod nadzorem cechu ptaszników (Vogelfängerzunft), mających siedzibę przy Langgarten (ul. Długie Ogrody), specjalną kaplicę w kościele św. Barbary, cechową skrzynię i insygnia. Polowanie na kaczki zawsze przygotowywane było przez zawodowych kaczych chwytaczy cechowych; m.in. przedstawicielami tego zawodu w XVII wieku byli w Gdańsku Jacob Wessel (1626), Heinrich Jacobsen (1634) i Peter Peters. Polowania na kaczki odbywały się także w rejonie jeziora Zaspa, połowy z jeziora trafiały do właściciela, cystersów z klasztoru w Oliwie.
Osobnemu traktowaniu podlegał teren na Mierzei Wiślanej, gdzie od 1454 polowanie na ptactwo było zastrzeżone dla polskiego króla. W połowie XIX wieku powstał Danziger Jagd- und Wildschutz-Verein (Związek Gdańskich Myśliwych i Obrońców Dzikiej Przyrody). Członkowie związku nie tylko polowali, ale także zajmowali się ochroną dzikiej zwierzyny (zimowe dokarmianie, ochrona przed kłusownikami). Dzięki staraniom związku w latach 1875–1877 udało się odtworzyć na Żuławach populację bażantów. W 1879 skupiał on 129 członków. W XIX–XX wieku w rejonie gdańskim w zasadzie nie polowano już na grubszego zwierza, jedynie na sarny, zające, kaczki, kuropatwy i słonki. Szczególnie mało było jeleni szlachetnych, dzików oraz łosi. Rabunkową politykę w lasach otaczających Gdańsk próbował powstrzymać Julius von Pannewitz, nadleśniczy z Kwidzyna (1816–1831), późniejszy znany niemiecki przyrodnik.
Po utworzeniu II Wolnego Miasta Gdańska gdańscy myśliwi zjednoczeni byli w Jagdschutz-Verein Danzig (Związku Myśliwych Gdańska). Stałym miejscem zebrań związku była restauracja „Hohenzollern” przy Langer Markt 11 ( Długi Targ). W 1934 związek uległ samolikwidacji, na jego miejsce powołano Landesverband Danziger Jäger (Krajowy Związek Myśliwych w Gdańsku), podporządkowany Berlinowi.
W 1945 zaczęła organizować się polska Wojewódzka Rada Łowiecka, w listopadzie 1945 powstało Koło Łowieckie „Tur”, w 1946 Koło Łowieckie „Sokół” nr 7, Koło Łowieckie Pracowników Lasów Państwowych „Knieja”, Koło Łowieckie „Łowiec”, Koło Łowieckie „Dzik”, Koło Łowieckie „Dąbrowa”. W 2010 na terenie okręgu gdańskiego funkcjonowały 73 koła łowieckie, skupiające około 3600 myśliwych. Zgodnie z ustawą z 13 X 1995 sprawami łowieckimi na terenie Gdańska i okolic zajmuje się Polski Związek Łowiecki Zarząd Okręgowy w Gdańsku, który wspólnie z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Gdańsku prowadzi gospodarkę łowiecką. Od połowie lat 70. XX wieku myśliwi z okręgu gdańskiego dysponują własną strzelnicą myśliwsko-sportową we Wrzeszczu, przy ul. Jaśkowa Dolina 114. Pierwsze zawody strzeleckie odbyły się tam w 1978. W latach 90. XX wieku strzelnica była stopniowo rozbudowywana do stanu obecnego: biura, sale konferencyjne, restauracja, sklep myśliwski. Przy strzelnicy mają siedzibę struktury Zarządu Okręgowego.